Przepisy muszą być przyjazne dla biznesu i dla pracowników
Trzeba przywrócić prawu pracy należne miejsce, ale warunkiem jest zapewnienie większej elastyczności w kształtowaniu umów – pisze profesor.
Od wielu miesięcy trwają prace Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Dzisiaj, gdy rząd Mateusza Morawieckiego podkreśla znaczenie dobrych przepisów dla przedsiębiorców, jest nadzieja, że Kodeks pracy będzie wyważony, a propozycje Komisji po konsultacjach, ale i korektach zostaną wdrożone w życie.
Komisja składa się w większości z naukowców, z reguły młodszego pokolenia, którzy powołani przez stronę rządową z własnej inicjatywy lub na wniosek partnerów społecznych dostali zadanie opracowania dwóch nowych Kodeksów: indywidualnego i zbiorowego prawa pracy. Komisja ma mało czasu – zważywszy na zakres regulacji. Dlatego w przypadku indywidualnego prawa pracy zmieni się tylko część, choć podstawowa, przepisów. W przypadku zbiorowego prawa pracy trzeba się liczyć z zupełnie nową regulacją.
Przed członkami Komisji stanęło wiele dylematów. Jak osiągnąć efekt elastyczności przepisów dla pracodawcy i większej stabilności dla pracownika, jak zdecentralizować prawo pracy poprzez stosowanie układów zbiorowych czy porozumień przy tak niskim uzwiązkowieniu.
Układy zbiorowe i samozatrudnienie
Aby osiągnąć większą elastyczność prawa pracy, ale przy poszanowaniu funkcji ochronnej prawa pracy, potrzebna jest większa jego decentralizacja. Można ją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta