Znieważanie narodu polskiego można już było ścigać wcześniej
Działania opisane we wzbudzającym tyle kontrowersji art. 55a ustawy o IPN są już zabronione pod groźbą kary w art. 133 obowiązującego od 1998 r. kodeksu karnego – przypomina ekspert.
W dyskusjach, żeby nie powiedzieć awanturach, jakie rozgorzały po uchwaleniu 26 stycznia 2018 r. ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (dalej jako ustawa z 26 stycznia 2018 r.), podnoszone są argumenty pro i contra nowelizacji na ogół o charakterze politycznym, historycznym i dyplomatycznym. W tych dyskusjach niewiele jest argumentów prawniczych. Dotychczas chyba zupełnie nie zauważono jednej z konsekwencji, wiąże się z wejściem w życie ustawy z 26 stycznia 2018 r.
Przepis już był
Wbrew temu, co powszechnie się uważa, ściganie za przestępstwo polegające na przypisywaniu państwu polskiemu lub narodowi polskiemu (rozumianemu jako ogół obywateli Polski) sprawstwa, współsprawstwa lub pomocnictwa w zbrodniach nazistowskich, zbrodniach ludobójstwa, w tym w Holokauście, jest i było możliwe przed wspomnianą na wstępie nowelizacją ustawy o IPN. A konkretnie było to możliwe przed uchwaleniem art. 55a ustawy o IPN, czyli przepisu wprowadzającego karę za pomawianie narodu polskiego wbrew faktom o udział w zbrodniach nazistowskich, w tym zbrodni Holokaustu. Obowiązujący w Polsce od 1 września 1998 r. kodeks karny zawiera przecież m.in. przepis art. 133 o treści: „Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta