Paraliż polityczny w Rzymie blokuje reformę Unii
Kłótnia o Berlusconiego zapobiegła utworzeniu populistycznej koalicji Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligi. Ale perspektywy na powołanie nowego rządu są słabe.
Sześć tygodni od wyborów Włosi uświadomili sobie, jak bardzo brakuje im nowego premiera, gdy Ameryka, Francja i Wielka Brytania uderzyły na Syrię. Rzym nie tylko nie przyłączył się do operacji, która dotyczyła przecież bliskiego regionu, ale nawet nie potrafił zająć w tej sprawie jakiegoś stanowiska: bliski Rosji lider Ligi Matteo Salvini napisał nawet na Twitterze, że wiadomość o użyciu broni chemicznej przez Baszara Asada jest fałszywa.
– Brak rządu wkrótce będziemy też odczuwali w Brukseli, kiedy zaczną się rozmowy o nowym budżecie, polityce azylowej, reformie strefy euro – mówi „Rzeczpospolitej" Eleonora Pali z Włoskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (IAI) w Rzymie.
W miniony piątek prezydent Sergio Mattarella przyznał, że druga próba zbudowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta