Sprawa wypadku nadal tajna
Sąd w Oświęcimiu odmówił „Rzeczpospolitej" poznania akt śledztwa w sprawie wypadku premier Szydło.
Ekspertyzy biegłych dotyczące rekonstrukcji wypadku rządowej limuzyny, w którym ucierpiała ówczesna premier Beata Szydło i dwóch funkcjonariuszy BOR, i inne zgromadzone dowody nadal są okryte tajemnicą i poza zasięgiem opinii publicznej. Chociaż śledztwo blisko dwa miesiące temu zostało zamknięte, sąd nie zgadza się, by dziennikarze zobaczyli, co jest w aktach.
– To niewątpliwie ogranicza mediom prawo do informacji, i uniemożliwia im wyrobienie sobie oceny – uważa prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.
Dozowanie wiedzy
Pod koniec lutego Prokuratura Okręgowa w Krakowie zakończyła śledztwo w sprawie wypadku kolumny BOR w Oświęcimiu w lutym 2017 r.
Śledczy uważają, że winny jest 22-letni Sebastian K. – kierowca seicento, który skręcał z głównej drogi i nie zauważył wyprzedzającego go na skrzyżowaniu rządowego audi. Prokuratura nie skierowała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta