Powoli rośnie pasja do sztuki
Polski rynek inwestycji w sztukę zaczyna się rozwijać. Wygrają ci, którzy teraz zainwestują.
Rz: Promować w Nowym Jorku polskich klasyków to odważne przedsięwzięcie, tak samemu bez wsparcia instytucjonalnego...
Sławek Górecki: Pomysł organizacji wystaw w Nowym Jorku narodził się dwa lata temu. Tutaj od prawie 30 lat jest mój drugi dom, więc swobodę działania mam większą niż w Polsce. Zaprosiłem do współpracy Marka Bartelika, wieloletniego prezesa AICA – najważniejszej organizacji zrzeszającej krytyków sztuki z całego świata. Marek jako dziecko w latach 70. wyemigrował do USA, był wykładowcą na najlepszych nowojorskich uniwersytetach, jego autorytet i wysoka pozycja nowojorskiego krytyka sztuki są niepodważalne. Człowiek instytucja. To on przyciąga na wystawy śmietankę nowojorskich krytyków i dziennikarzy. Był też kuratorem organizowanych przez nas ekspozycji Stanisława Fijałkowskiego, Magdaleny Abakanowicz i Eugeniusza Markowskiego – wszystkie miały rewelacyjne recenzje. Większość tych prac była wypożyczona od kolekcjonerów, tylko kilka było wystawionych na sprzedaż, wszystkie znalazły chętnych i to za dużo większe pieniądze niż w Polsce. Pokaz dzieł Fijałkowskiego był wymieniony przez prestiżowy magazyn „Artnet" jako jedna z siedmiu najważniejszych wystaw do zobaczenia w Nowym Jorku, zaś wystawa Abakanowicz/Markowski została uznana jako jedna z najlepszych wystaw w minionym roku. Furorę robił Eugeniusz Markowski. Abakanowicz, to znamy, ale kto to jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta