Robert Kubica dla „Rz”: Jak po dłuższym śnie
– To był jeden z fajniejszych dni w moim życiu. Miałem nadzieję, że wszystko pójdzie lepiej, niż sobie przemyślałem, ale istniało też ryzyko, że będzie to ostateczny werdykt i pożegnanie z nadzieją. Tak się nie stało i nagle te lata wydały się przerwą kilkumiesięczną – mówi Robert Kubica „Rzeczpospolitej" o swoim powrocie do kokpitu bolidu F1 po siedmioletniej przerwie.
– To było najlepsze uczucie. Po kilku okrążeniach wszystko wróciło na swoje miejsce. Jak po dłuższym śnie – dodał polski kierowca.
W ten weekend Kubicę czeka kolejny sprawdzian – w Barcelonie.