Prokurator się interesuje
Robert Gwiazdowski
Przy okazji sprawy Tomasza Komendy przypomnę – jak mantrę – co kilka lat temu na łamach „Rzeczpospolitej" już pisałem. Stanowisko prokuratora generalnego powinno być oddzielone od stanowiska ministra sprawiedliwości. Ale nie tak, jak to zrobiono poprzednio. Prokurator generalny powinien być powoływany na jedną, siedmioletnią kadencję, bez możliwości reelekcji. Tryb jego wyboru powinien być zbliżony do tego, w jakim się wybiera prezesa NBP. Po zakończeniu kadencji pobierałby dożywotnią pensję w takiej samej wysokości, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta