Na południu czują się więźniami strefy euro
Ostatnie cztery lata przyniosły Italii ożywienie gospodarcze. Niestety, okazało się ono zbyt słabe, by odczuła to spora część jej mieszkańców.
Włochy były jednym z epicentrów kryzysu w strefie euro. I trudno się temu dziwić. Są trzecią pod względem wielkości gospodarką Eurolandu i jednym z jego najważniejszych rynków finansowych. Od lat walczą z wieloma problemami strukturalnymi (które zdaniem części ekonomistów stały się trudniejsze do rozwiązania, odkąd kraj stał się częścią strefy euro) i są zadłużone na około 2,3 bln euro, co stanowi blisko 135 proc. ich PKB oraz 20 proc. całego zadłużenia państw Eurolandu. Kryzys oznaczał dla Włoch straconą dekadę niskiego wzrostu gospodarczego przeplatanego recesjami. Stopa bezrobocia jest tam wciąż wysoka na tle innych państw strefy euro. W kwietniu wynosiła 11 proc., a wśród młodzieży sięgała wówczas aż 31,7 proc.
Mimo to w ostatnich latach Włochy były dosyć ulgowo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta