Urlopowe spotkania z dużym drapieżnikiem
bezpieczeństwo | W Bieszczadach wilk zaatakował dwójkę dzieci, w Sowiej Dolinie biegacza przestraszyła niedźwiedzica z trójką młodych. janina blikowska
Jak się zachować, gdy podczas letnich wędrówek spotkamy duże zwierzę? – Nie płosz, nie dokarmiaj – radzą eksperci z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Pod koniec czerwca w miejscowości Strzebowiska w Bieszczadach został odstrzelony wilk, który wcześniej zaatakował dwójkę dzieci – ośmioletnią dziewczynkę i dziesięcioletniego chłopca. Sekcja zwłok wykazała, że zwierzę nie miało wścieklizny, ale miało wyłamane kły. Na razie nie wiadomo, dlaczego rzuciło się na dzieci. – Podstawową kwestią, którą trzeba rozstrzygnąć, jest, czy atakującym zwierzęciem był wilk, czy pies bądź mieszaniec. Odpowiedzi dostarczą badania genetyczne – mówi dr Bartosz Pirga z Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Zwykle boją się ludzi
Podkreśla, że zakładając, że atakował wilk, należy zwrócić uwagę na to, że wilki z dzikiej populacji wykazują lęk i trzymają dystans wobec człowieka. – One nie atakują ludzi. Nie ma danych ani z czasów współczesnych, ani historycznych z tego terenu o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta