Stanów nie stać na potomostwo
Od dwóch lat w Ameryce rodzi się wyjątkowo mało dzieci. To efekt niepewnej sytuacji finansowej wielu rodzin.
Badacze, którzy zaczęli szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego Amerykanie rodzą mniej dzieci, z początku myśleli, że spadająca liczba narodzin spowodowana była recesją. Zdziwili się jednak, gdy okazało się, że przyrost naturalny jest coraz niższy, mimo że gospodarka radzi sobie coraz lepiej. Teraz drugi rok z rzędu liczba urodzeń jest rekordowo niska. Rocznie rodzi się pół miliona dzieci mniej, niż mogłoby, biorąc pod uwagę liczbę kobiet w wieku rozrodczym – wynika z danych Biura Spisu Ludności.
Tymczasem to, ile dzieci się rodzi, ma wpływ na wiele sfer funkcjonowania USA – od systemu edukacji, przez sektor mieszkaniowy, rynek pracy, po bezpieczeństwo społeczne i wsparcie dla rodzin pracujących.
Kobiety zajęte pracą
Chcąc dociec, dlaczego spada liczba narodzin w kraju, jedne z najdogłębniejszych badań społecznych przeprowadził niedawno „New York Times". Wynika z nich, że jedną z przyczyn spadającej liczby urodzin jest równouprawnienie płci i to, że kobiety czują, że mogą w większej mierze niż kiedyś dokonać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta