Dziennikarz to nie śledczy
Rola mediów to kontrola władzy, także prokuratury.
Szukanie podobieństw między pracą dziennikarza śledczego i prokuratora jest chybione. To są dwie zupełnie różne profesje i ich zbyt bliskie zestawianie przynosi więcej szkody niż pożytku.
W swoim artykule „Dziennikarstwo śledcze musi być rzetelne" opublikowanym w serwisie rp.pl 2 września, prokurator Piotr Kosmaty stawia tezę, jakoby dziennikarze śledczy powinni pośrednio korzystać z niektórych zasad procesowych stosowanych przez prokuratorów w procesie karnym.
Pewne tendencje
Jak jednak sam Autor słusznie zauważa, dziennikarz nie ma narzędzi, którymi dysponuje prokurator, na przykład dyscyplinowania świadków czy przesłuchiwania ich pod rygorem odpowiedzialności karnej. To są narzędzia zarezerwowane dla wymiaru sprawiedliwości sensu largo i tak powinno pozostać. Dziennikarz zbiera informacje, weryfikuje, rozmawia z ludźmi (nie przesłuchuje). To zupełnie inne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta