Kulawy nabór do samorządu terytorialnego
Debata „Rzeczpospolitej" | Mechanizm obsadzania stanowisk urzędniczych ma charakter fasadowy Stefan Płażek
Jedną z istotnych dziedzin stwarzających szerokie pole do poprawy funkcjonowania samorządu terytorialnego jest zatrudnienie pracowników samorządowych, zwłaszcza mechanizm pozyskiwania jak najlepszych kadr oraz regulacja warunków zatrudnienia sprzyjająca piastowaniu funkcji publicznej.
Skoro obywatele polscy mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach (art. 60 ustawy zasadniczej), to regułą powinno być obsadzanie stanowisk urzędniczych w administracji samorządowej albo poprzez wolny i świadomy wybór, albo poprzez uczciwy otwarty nabór. Niestety, reguła ta, choć oficjalnie zadekretowana, nie jest w zadowalającym stopniu urzeczywistniana ani w przeszłości, ani obecnie. Na wyborach samorządowych ciąży w szczególności negatywnie zjawisko ich postępującego upolityczniania, stawiającego interes partyjny nad interes lokalnej wspólnoty, który jako jedyny powinien być brany pod uwagę. Nawet skromne, a bezskutecznie postulowane korekty, jak wprowadzenie wymogu zamieszkiwania kandydatów na terenie lokalnej wspólnoty samorządowej czy obowiązek podawania istotnych danych o osobie każdego kandydata, mogłyby tu przynieść pozytywne efekty.
Padło na sekretarza
Co do mechanizmu naboru, został on już kilka lat temu zdiagnozowany, m. in. poprzez kontrole Najwyższej Izby Kontroli i badania naukowe, jako fasadowy, ponieważ nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta