To nie oszustwo
O walce Saula Alvareza z Giennadijem Gołowkinem będzie się jeszcze w świecie boksu długo mówić.
Po pierwsze dlatego, że był to znakomity pojedynek, w którym obaj próbowali wygrać wyraźnie, ale nie dali rady ze względu na klasę rywala. Po drugie, takie werdykty zawsze są komentowane, bo walka była wyrównana i trudna do punktowania.
Gołowkin był w trudnej sytuacji, musiał mieć świadomość, że sędziowie będą sprzyjać rywalowi. Tak niestety skonstruowany jest ten biznes. Kura znosząca złote jajka, a taką jest Alvarez, zawsze może liczyć na parasol ochronny. Zwłaszcza gdy stoi za nią potężna firma promotorska, w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta