Drugie życie surowców to szansa
Ewa Chodkiewicz Przechodzenie na gospodarkę cyrkularną może zwiększyć do 2030 r. wartość światowej gospodarki o 4,5 biliona dolarów – mówi Anecie Wieczerzak-Krusińskiej ekspertka z Fundacji WWF Polska.
Rz: Gospodarka o obiegu zamkniętym wciąż wydaje się bardziej ideą niż realnym przepisem na biznes. To właściwa diagnoza?
Ten model już działa i powinien być wykorzystywany na większą skalę. W końcu zależy nam na odpowiednim komforcie życia, a nie posiadaniu. Gospodarka o obiegu zamkniętym (inaczej gospodarka cyrkularna, od ang. circular economy – red.) oznacza właśnie zmianę podejścia do rzeczy i sprzętów. Chcemy ich używać, ale nie musimy mieć wszystkiego. Przecież niektóre ze sprzętów wykorzystujemy bardzo rzadko, a trzymamy je w domu. Przykładem może być wiertarka wykorzystywana średnio 15 minut w roku lub samochód, który przeciętny Europejczyk trzyma w garażu przez 90 proc. czasu. Wypożyczalnie miejskich rowerów czy samochodów to widoczny efekt zmiany myślenia o użytkowaniu rzeczy. To działa też w biznesie. Przykładem jest umowa dużej firmy energetycznej z Lotniskiem Schiphol (Amsterdam – red.) na usługę oświetlenia. Dzięki temu nie musi się ono martwić o odpowiednią liczbę żarówek i ich wymianę. Z kolei dostawca energii może zadbać, by były to żarówki jak najbardziej energooszczędne oraz trwałe, by nie trzeba ich było zbyt często wymieniać. Wymaga to zmiany modeli biznesowych. Przykładowo: producent dżinsów może zawrzeć z kupującym umowę dłuższą,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta