Budżetówka: protesty tak, strajki już nie
Praca i płaca | Brak możliwości sięgnięcia po najsilniejszy argument, jakim jest strajk osłabia pozycję negocjacyjną wielu grup pracowników tzw. budżetówki czyniąc często ich protesty, jak się wydaje, mało skuteczne. Małgorzata Jankowska
Większość pracowników w obronie swoich warunków pracy i płacy może wchodzić w spory zbiorowe ze swoim pracodawcą i jako instrumentu nacisku używać różnego rodzaju akcji protestacyjnych. Dotyczy to też pracowników tzw. sfery budżetowej, w tym członków służby cywilnej, urzędników państwowych oraz służb mundurowych. Przy czym w ich przypadku nie wszystkie formy protestu mogą być stosowane. Wprawdzie wprost wykluczony jest tylko strajk, nie oznacza to jednak, że inne formy protestu mogą być organizowane bez żadnych ograniczeń.
Ważne!
Ze względu na dobro publiczne ustawa może ograniczyć prowadzenie strajku lub zakazać go w odniesieniu do określonych kategorii pracowników lub w określonych dziedzinach (art. 59 ust. 3 konstytucji).
Ustawowy zakaz
Zakaz udziału w strajku dla wymienionych wyżej kategorii zatrudnionych wynika z art. 19 ustawy o sporach zbiorowych (dalej uorsz). Przepis ten wymienia instytucje, w których niedopuszczalne jest organizowanie strajku (chodzi tu przede wszystkie o instytucje związane z szeroko rozumianym bezpieczeństwem takie jak np. Policja czy Straż Graniczna), a także zakazuje jego prowadzenia pracownikom zatrudnionym w organach władzy państwowej, administracji rządowej i samorządowej, sądach oraz prokuraturze >patrz ramka.
Wyżej wymieniony zakaz powtarzają następnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta