Zamach na króla
Rusza Liga Mistrzów. Real walczy o czwarty tytuł z rzędu, ale pretendentów do tronu jest kilku. Faworyt bukmacherów to Manchester City.
Parafrazując słynne powiedzenie Gary'ego Linekera, w poprzednich trzech latach po boiskach biegało 22 facetów, a na końcu i tak wygrywał Real. Królewscy zaczynają jednak być może najtrudniejszy sezon, bez architektów sukcesów: trenera Zinedine'a Zidane'a i Cristiano Ronaldo, nazywanego ze względu na swoje strzeleckie rekordy Mr Champions League.
W Madrycie chcą udowodnić, że istnieje życie bez tej dwójki, choć latem do drużyny nie dołączyła żadna wielka gwiazda. Nic nie wyszło z transferów Edena Hazarda i Neymara, naturalnym następcą Portugalczyka ma być Marco Asensio, ale ciężar na swoje barki weźmie kilku piłkarzy – przede wszystkim Karim Benzema i Gareth Bale, którym wieszczono już koniec kariery na Santiago Bernabeu, a w czterech pierwszych meczach ligowych zdobyli siedem z 11 goli dla Realu.
Mentalność zwycięzcy
Ronaldo uległ pokusie większych zarobków i przyjął ofertę Juventusu, powodując, że wzrosły nie tylko akcje klubu na giełdzie, ale i jego notowania u bukmacherów.
– Zidane wykonał w Madrycie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta