Rozprawa ze Wschodem
Sierpień w Strasburgu.
To lato było niezwykle gorące. Trybunał w lipcu rozprawiał się z Rosją, biorąc za okazję, że była na oczach całego świata. W sierpniu również jej nie odpuścił, kwestionując nieproporcjonalną ingerencję rosyjskich władz w wolność słowa, czy to przy okazji wyrażania w internecie niepochlebnych opinii o policjantach, czy w związku z ogólnym zakazem publikacji islamskich komentarzy. Zacznijmy jednak od sprawy na pozór z Rosją niezwiązanej, w której jednak język Puszkina i Gogola odegrał znaczącą rolę.
Rosyjski tłumacz dobry na wszystko
Słoweński sąd w Kranj miał niewątpliwie trudności ze znalezieniem litewskiego tłumacza przysięgłego (żaden nie był wówczas zarejestrowany w Słowenii) dla zatrzymanego Litwina, który miał rzekomo wspólnie i w porozumieniu ze swoimi trzema innymi rodakami obrabować z bronią bank. Tłumaczenie zaś dokumentów na jego język ojczysty wymagałoby zaangażowania najbliższej Ambasady Litwy. Skoro nie było litewskiego tłumacza przysięgłego, zapewniono mu rosyjskiego. Zapomniano jednak sprawdzić, czy skarżący biegle nim się posługuje. Litewski tłumacz miał się pojawić dopiero w postępowaniu przed SN. Czyli jednak można?
Przebieg...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta