Paczkomaty i punkty odbioru zamiast kurierów
Logistyka | Polacy coraz częściej wolą przesyłkę odebrać samodzielnie w Żabce, na stacji Orlenu czy w automacie. Popyt na takie usługi w listopadzie urośnie o 100 proc. – dowiedziała się „Rzeczpospolita".
Można mówić już o boomie. Trend samodzielnego odbioru zakupów robionych w internecie rozwija się w Polsce niezwykle dynamicznie. Co ciekawe, korzystają na nim nie tylko InPost i jego sieć paczkomatów, od lat królujące w tym segmencie rynku, ale również inne firmy kurierskie, które stawiają na budowę sieci punktów odbioru paczek.
Poczta Polska (PP) to pod tym względem absolutny lider: ma ich już 10,8 tys. (placówki własne, partnerskie sklepy Żabka i Freshmarket, stacje Orlenu). A wkrótce przybędą im kolejne lokalizacje. Chodzi o 3,5 tys. ajentów pocztowych – ustaliła „Rzeczpospolita".
Operatorzy rosną jak na drożdżach
Od początku roku popyt na odbiór w punkcie w PP wzrósł już o ponad 40 proc. Wiele wskazuje na to, że do końca roku spokojnie przebije on 50 proc. Ostatnie tygodnie to bowiem wyraźne nasilenie tego trendu. Liczba zamówień paczek do własnego odbioru skoczyła bowiem aż o 90 proc. względem wyników sprzed roku, a prognoza na listopad i grudzień wskazuje, że zainteresowanie taką formą dostarczania przesyłek wzrośnie o 100 proc. Przedstawiciele państwowego operatora nie ukrywają, że jednym z motorów takiego rozwoju jest wejście z usługami PP do oferty Allegro Smart...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta