Czy nadejdzie czas Apokalipsy?
Przeprowadzane zmiany to operacja na otwartym sercu.
Koniec roku skłania do szczególnej refleksji na temat kondycji władzy sądowniczej w Polsce. Ubiegły rok kończył się trzęsieniem ziemi w sądownictwie w związku z uchwaleniem ustaw prezydenckich dotyczących zmiany ustroju Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa. Zmiany te dotyczyły organów władzy sądowniczej najważniejszych w państwie polskim. To była operacja na sercu polskiego sądownictwa.
W tym roku nie brakowało dramatycznych momentów, takich jak choćby wygaszenie kadencji urzędujących członków Krajowej Rady Sądownictwa i wybór nowych jej przedstawicieli w większości decyzją polityków. Usunięcie zaś sędziów SN i przymusowe wysłanie na emeryturę pierwszej prezes SN poprzez niekonstytucyjne skrócenie jej kadencji dopełniło czarnych reform polskiego sądownictwa.
Można było oczekiwać, że nadchodzi biblijny okres ciemności, czas Apokalipsy dla sądownictwa. Zmiany te jednak natrafiły na silny opór prawie całego środowiska sędziowskiego i prawniczego. Nie wszyscy usunięci sędziowie pogodzili się z taką decyzją. Część z nich, wykazując się odwagą, składała odwołania. W końcu wskutek pytania prejudycjalnego sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń SN do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta