Deglomeracji chcą wszystkie partie
Piotr Trudnowski, prezes think tanku Klub Jagielloński Katarzyna płachta
W polskiej polityce widać ostatnio modę na deglomerację – rozproszenie i przenoszenie urzędów, ważnych instytucji poza Warszawę. Otwarcie nawołują do tego prezydent Andrzej Duda, wicepremier Jarosław Gowin, a ostatnio także Robert Biedroń. Deglomerację od lat propaguje Klub Jagielloński. Ale jaki jest sens przenoszenia siedzib urzędów ze stolicy do mniejszych ośrodków – czy nie zwiększy to biurokracji?
To pytanie można odwrócić i zadać je w ten sposób: dlaczego wszystkie urzędy centralne i wszystkie nowo powstające instytucje umieszczamy w Warszawie? W Polsce przez lata lokowano siedziby kolejnych urzędów w stolicy, bo z rozpędu kopiowano z jednej ustawy do drugiej artykuł mówiący o tym, że siedzibą danej instytucji jest „miasto stołeczne Warszawa". Jednak nikt nigdy się nie zastanowił poważnie nad tym, czy Warszawa rzeczywiście jest najlepszym miejscem do prowadzenia wszelkiego rodzaju działalności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta