Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na nartach wodnych do Europy

02 stycznia 2019 | Świat
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Maroko jest dziś głównym szlakiem nielegalnej emigracji. Podróż bywa komfortowa – mówi szef Frontexu Fabrice Leggeri. jędrzej bielecki

 

Do końca 2018 roku Frontex miał uzyskać o wiele szersze uprawnienia do kontroli zewnętrznych granic Unii, a także prawo do zatrudnienia 10 tys. funkcjonariuszy. Ale wiele krajów Unii, jak Polska czy Hiszpania, przestraszyło się, że to podważy ich suwerenność. Słusznie?

Propozycja Komisji Europejskiej w żaden sposób nie ogranicza suwerenności władz państwowych! Nasi funkcjonariusze pozostawaliby pod ich kontrolą na podstawie umów, jakie zawarłyby z Frontexem. Zarzuty, że nasza agencja jest przesadnie tolerancyjna wobec imigrantów, także są nieuzasadnione. Trzymamy się regulaminu Schengen: jeśli ktoś przedostał się do Unii nielegalnie i nie ma podstaw do przyznania mu azylu, powinien być odesłany.

To skąd takie obawy?

Z braku wiedzy. Przecież już od 23 lat kontrola granic zewnętrznych strefy Schengen jest przedmiotem wspólnej odpowiedzialności wszystkich krajów, które należą do tego porozumienia. Każde z nich jest oczywiście suwerenne, ale gdy tysiące imigrantów próbuje sforsować granice pilnowaną przez wielokrotnie mniejszą liczbę strażników i sytuacja wymyka się spod kontroli, jak to było w 2015 r., to czy rzeczywiście można mówić o suwerenności? Dlatego w takich sytuacjach dany kraj ma obowiązek wystąpić o pomoc Unii w przywróceniu kontroli nad swoim odcinkiem granicy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11244

Wydanie: 11244

Spis treści

Reklama

Zamów abonament