Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy lukę językową stworzył bóg

02 lutego 2019 | Plus Minus | Daniel L. Everett
źródło: materiały prasowe

Język nie powstał w pełni w momencie, gdy jakiś hominid wypowiedział pierwsze słowo czy zdanie. Jego powstawanie rozpoczęło się na poważnie dopiero wraz z pierwszą konwersacją, stanowiącą zarazem źródło i cel języka. Rzeczywiście, język zmienia życie.

Był duszny ranek w 1991 roku. Znajdowałem się nad rzeką Kitiá, płynącą przez porośniętą lasem deszczowym brazylijską Amazonię, w miejscu odległym o ponad 300 kilometrów od najbliższego miasteczka, z którego można było tu przylecieć jednosilnikowym samolotem. Właśnie nakładałem słuchawki z mikrofonami dwóm szczupłym mężczyznom o ogorzałych twarzach: Sabatão i Bidu. O tej porze dnia zwykle można ich było znaleźć w dżungli, uzbrojonych w dwuipółmetrowe dmuchawki i kołczany z zatrutymi strzałami, polujących na pekari, jelenie, małpy oraz inną zwierzynę zamieszkującą ich eden. Dziś jednak mieli ze sobą rozmawiać, podczas gdy ja głowiłem się nad kontrolkami i wskaźnikami głośności nagrania w magnetofonie. (...)

Gdy sprawdzałem jakość nagrania, ledwie mogłem powstrzymać podniecenie. Zaczęli mniej więcej tak:

Sabatão: Bidu, Bidu! Pogadajmy dzisiaj.

Bidu: Mhm.

S: Pogadajmy w naszym języku.

B: Mhm.

S: Danielowi bardzo podoba się nasz język.

B: Tak, wiem.

S: Ja będę mówił. Potem ty możesz opowiedzieć o tamtym jaguarze.

B: Tak.

S: Powspominajmy, jak to było dawno temu.

B: Tak. Pamiętam.

S: Dawno temu przyszli biali. Dawno temu biali przyszli do naszej wioski.

B: Znam ich.

S: Znaleźli nas. Będziemy z nimi pracować.

B: Tak. Znam ich....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11271

Wydanie: 11271

Zamów abonament