Specjalne traktowanie prezesa PiS w Sejmie
Jarosław Kaczyński nie otwiera bagażnika, a do kuluarów wchodzi z ochroną. – Skąd te względy? – pyta retorycznie opozycja.
W lipcu ubiegłego roku posłowie Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt i Ryszard Petru (Teraz!) wwieźli w bagażniku do Sejmu dwóch działaczy Obywateli RP. Od tego czasu straż marszałkowska kontroluje bagażniki poselskich aut. Od tej zasady jest jednak wyjątek. – Bagażnika nie musi otwierać kierowca Jarosława Kaczyńskiego – mówią nasi informatorzy.
Może to zaskakiwać, bo wydawało się, że straż restrykcyjne egzekwuje nowe zasady. Przed tygodniem „Super Express" zamieścił relację posłanki PO Marzeny Okły-Drewnowicz, która mówiła, że parlamentarzyści, którzy nie zgodzą się na otwarcie bagażnika, są nagrywani. – Strażnik wrócił z przypiętą do klapy munduru kamerką i poprosił, żebym odmówiła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta