Otyłe dusze
Mario Antonino, głowy ci to na właściwe miejsce nie zwróci, ale prawo do satysfakcji zza grobu masz bez dwóch zdań. „Nie mają chleba? To niech jedzą ciastka!" – dwa wieki drwin i wreszcie stanęło na twoim. Wyprzedziłaś swoją epokę, przewidziałaś naszą. Tę, w której większym zagrożeniem niż głód jest otyłość; kiedy więcej ludzi umiera od chorób, które ona wywołuje niż z niedożywienia. Kiedy przywilejem bogatych są czas i pieniądze poświęcane na zdobycie jak najprostszego, w jak najmniejszym stopniu przetworzonego jedzenia, a biedni muszą się zadowolić tym, co tanio i szybko zaspokoi ich głód. Raczej ciastkami niż chlebem.
Ale przepowiednia Waszej Wysokości mogłaby zaskoczyć ją samą bezmiarem swojej uniwersalności. Wiek otyłości, który przewidziała tylko w pierwszej, dosłownej kolejności dotyka nasze ciała. Ale nie tylko one stają się coraz cięższe i obłe, spowolnione w swoich ruchach niepotrzebnie zgromadzonymi zapasami energii, dźwiganymi na utrapienie stawów i serca. Dopiero nasze umysły są naprawdę otyłe. Spasione sztucznie przetworzonymi informacjami, obrazami i dźwiękami. Przygotowywanymi w mikrofalówkach algorytmów, podsuwanymi pod sam nos, jeszcze zanim o nie poprosimy, wpychanymi do oczu i uszy z czystej zachłanności obżarstwa....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta