Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szwedzki stół politycznych idei

13 kwietnia 2019 | Plus Minus | Wiktor Ferfecki
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Polska polityka to ciągłe podbieranie sobie pomysłów. Bo w polityce dobrze jest być ojcem sukcesu. A jeśli co innego mówią fakty, to tym gorzej dla faktów.

23 lutego, konwencja programowa PiS w Warszawie. – Mamy nowy program, program trudny. Pierwszy jego punkt to 500+ od pierwszego dziecka – ogłasza prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na tę zapowiedź sala reaguje entuzjastycznie, a politycy PO zaczynają szybko mówić: „to kradzież". Były minister finansów Jacek Rostowski podkreśla, że „jest zirytowany" tym, że PiS „próbuje ukraść pomysł", który „jest elementem programu PO od trzech lat".

Program 500+ wystartował w 2016 r., a wtedy część polityków PO, w tym Rostowski, przekonywała, że na jego realizację nie wystarczy pieniędzy. Jak to więc możliwe, że 500+ od lat jest elementem programu PO, i to w szerokiej wersji, obejmującej też pierwsze dziecko? – Choć może się to kojarzyć z rozdawnictwem, już kilka lat temu złożyliśmy poprawkę w sprawie pierwszego dziecka – podkreśla w rozmowie z „Plusem Minusem" posłanka PO Izabela Leszczyna. – Dlaczego? Bo od początku mówiliśmy, że kobiety z wyżu demograficznego lat 80. odkładają decyzję o pierwszym dziecku. 500 złotych miesiąc w miesiąc pomogłoby przełamać psychiczną blokadę. Druga nasza myśl dotyczyła wsparcia matek samotnie wychowujących dzieci. Jest bardzo wiele kobiet, które mają tylko jedno dziecko, a facet po prostu się zwinął i poszedł w świat. A one nie dostają pomocy, bo przekraczają jakiś śmieszny próg – wyjaśnia.

Poseł PiS Jan Mosiński tezę o tym,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11331

Wydanie: 11331

Zamów abonament