Google karze aktywistów strajkowych
Dwie aktywistki, pracownice Google'a twierdzą, że zostały zdegradowane, a następnie przyjęte, ale już na inne stanowiska. Powodem ma być pomoc w organizacji międzynarodowego strajku pracowników firmy.
Clarie Stapleton, jedna z ukaranych – wcześniej pracująca jako menedżer ds. marketingu w YouTubie (serwis należy do Google'a) – twierdzi, że kierownictwo zaleciło jej, aby skorzystała ze zwolnienia lekarskiego. Drugą ukaraną jest Meredith Whittaker, badaczka sztucznej inteligencji. Portal Wired upublicznił jej e-maila, którego wysłała do pracowników. Pisze w nim, że przeniesiono ją do innego działu i zakazano dalszych badań nad SI.
Strajk pod nazwą ,,Google Walkout for Real Change" związany był z oskarżeniami wobec firmy o szerzący się w niej rasizm i seksizm. 1 listopada 2018 roku wzięło w nim udział 20 tys. pracowników z 50 miast, którzy wyszli z pracy, okazując swoje niezadowolenie.
Rzecznik Google'a zaprzeczyła na portalu Vox jakimkolwiek próbom zemsty czy odwetu na pracownikach powiązanych z organizacją strajku.