W zyskach z najmu śląskie miasteczka biją na głowę wielkie aglomeracje
Ponad 11 proc. rocznie można zarobić na wynajmie mieszkań w Piekarach Śląskich, Będzinie i Świętochłowicach. To dużo więcej niż w Warszawie, Krakowie i Gdańsku.
Pierwsze miejsce w rankingu najbardziej dochodowych małych miast (50–100 tys. mieszkańców) platformy Rentier.io zajmują Piekary Śląskie. Zestawienie „Rzeczpospolita" publikuje pierwsza.
Stopa zwrotu z wynajmu lokali w Piekarach Śląskich to 12,24 proc. brutto rocznie. Warunek – mieszkanie jest wynajmowane cały rok. Lokale w tym mieście są oferowane po 2,3 tys. zł za mkw. (mediana). Mediana stawki najmu 1 mkw. lokalu to niespełna 24 zł.
Srebrny medal bierze Będzin, który na wynajmie mieszkań pozwala zarobić 11,24 proc. brutto (przy całorocznym obłożeniu). Lokale są tam wystawiane na sprzedaż po 3,1 tys. zł za mkw., a wynajmowane – za 29 zł za mkw. Niemal taki sam zwrot z inwestycji – 11,17 proc. – dają trzecie w zestawieniu Świętochłowice. Pierwszą dziesiątkę rankingu zamykają Tarnowskie Góry z rentownością 9,59 proc.
Większe ryzyko
Na takie zwroty nie można liczyć w żadnym z największych miast. Najlepsza w rankingu dzielnic dużych miast gdańska Strzyża daje 8,87 proc. brutto rocznie. Druga na podium warszawska Białołęka – 8,26 proc., a kolejna – wrocławska Fabryczna – 8,04 proc.
Anton Bubiel, prezes Rentier.io, zwraca uwagę, że pierwsza trójka w rankingu małych miast to miejscowości w obszarze Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (GOP). – Jest tam sporo zakładów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta