Ekspresowa zmiana kodeksu karnego może trafić do Trybunału
Rząd, wykorzystując ostrą dyskusję o pedofilii w Kościele, drastycznie zaostrzył także inne kary.
Sejmowi wystarczyły dwa dni, by zmienić kodeks karny. Zdaniem opozycji naruszono przy tym zasady prawidłowej legislacji. A jeśli potwierdzi to Trybunał Konstytucyjny, trzeba będzie płacić spore odszkodowania wszystkim, którzy na podstawie zmienionych przepisów pójdą do więzienia.
Regulaminowe zamieszanie
Ponad 50 stron nowelizacji i prawie setka zmian w kodeksie karnym przeszły bowiem przez Sejm jak burza. We wtorek przyjął je rząd. Dzień później były już w Sejmie. W czwartek posłowie je uchwalili – a opozycja wyciągnęła karty do głosowania.
– Nie chcemy brać w tym udziału – mówił Borys Budka, poseł PO, były minister sprawiedliwości. Chodzi m.in o tempo prac. Regulamin Sejmu w art. 89 ust. 1 mówi bowiem, że pierwsze czytanie projektu kodeksu może się odbyć nie wcześniej niż 30. dnia od doręczenia posłom druku projektu. Centrum Informacyjne Sejmu w komunikacie opublikowanym 15 maja 2018 r. wyjaśnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta