Clooney wykastrował „Paragraf 22”
Adaptacja powieści Josepha Hellera to porażka artystyczna i przykład nielojalności filmowców wobec literatury.
Już raz się nie udało. Mike Nichols, reżyser wybitny, przeniósł w 1970 r. na ekran głośną powieść „Paragraf 22" o absurdach wojny, która staje się areną chorych ambicji dowódców, a i okazją do robienia biznesu, o czym przekonuje się główny bohater kapitan Yossarian. Twórca genialnego „Absolwenta" i telewizyjnych „Aniołów w Ameryce" mocno się potłukł na prozie Josepha Hellera. Po latach sam przyznawał, że to było nieporozumienie: po prostu nie zapanował nad materiałem scenariuszowym oraz nad planem filmowym.
Śmiałków jednak nie brakuje i po pół wieku do wojennej, a zarazem antywojennej powieści Hellera zabrał się George Clooney – dobry aktor, nierówny reżyser, a wreszcie i celebryta, który ze swojego ślubu w Wenecji uczynił tabloidowy spektakl.
Wariat musi latać
Obsada zapowiadała się wyśmienicie. Nieopatrzony 33-letni Christopher Abbott w roli kapitana Yossariana. Na drugim planie m.in. Kyle Chandler (znany z oscarowego „Manchester by the Sea") jako tępy pułkownik Cathart, Hugh Laurie (twarz „Dr. House'a") w roli zblazowanego majora de Coverleya oraz sam George Clooney wcielający się w arcyprzygłupiego pułkownika Scheisskopfa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta