Zawirowania w światowym handlu niepokoją eksporterów
Wojna handlowa na linii USA–Chiny, rosnący protekcjonizm na wielu rynkach, przedłużający się brexit oraz ogólna niepewność co do dalszych relacji handlowych to także bolączki polskich firm, które chcą kontynuować ekspansję.
W 2018 r. eksport polskich towarów osiągnął kolejną rekordową wartość 221 mld euro, jednocześnie po raz drugi z rzędu przekraczając granicę 200 mld euro. Nasz eksport od wejścia Polski do UE w 2004 r. stale rośnie, poza kryzysowym 2009 r., kiedy to na świecie panował kryzys gospodarczy. O tym, czy tendencję wzrostową uda się utrzymać także w br. w kontekście splotu kilku niekorzystnych zdarzeń w europejskiej i światowej gospodarce, dyskutowali eksperci zaproszeni przez „Rzeczpospolitą".
Głównie Europa
– Wyniki naszego eksportu za 2018 r. i pierwsze miesiące br. są powodem do zadowolenia. Nasi przedsiębiorcy potrafią sobie dobrze radzić także w trudnych dla światowego handlu okresach – mówił Tomasz Salomon, wicedyrektor Departamentu Handlu i Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii. Odnosząc się do kierunków geograficznych polskiej ekspansji eksportowej, przypomniał, że wciąż bardzo dobrze radzimy sobie na rynkach UE, które to stanowią główne pole odbioru polskich towarów z udziałem 80,3 proc. w 2018 r. – Mówimy o dominacji Europy, ale Europa nie jest homogeniczna i można podzielić ją na zachodnie kraje rozwinięte i kraje rozwijające się. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na bardzo dużą dynamikę wzrostu eksportu do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Wynika on z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta