Euro nie boi się nowej szefowej?
Christine Lagarde, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego, została desygnowana na stanowisko prezesa Europejskiego Banku Centralnego.
– Nie wiadomo, jakie są dokładnie poglądy Legarde na najważniejszą dla rynków walutowych kwestię polityki monetarnej. Z racji ostatnich działań Funduszu przypisuje się jej keynesowskie podejście. W przypadku takiego scenariusza możemy się spodziewać poluzowania polityki, czyli zachęty do zwiększania deficytu budżetowego w celu przyspieszenia wzrostu gospodarczego – komentował nominację Maciej Przygórzewski, główny analityk w Internetowykantor.pl.
Kurs euro zareagował poranną zniżką do 1,1268 dol., by po południu wrócić w rejon 1,13 dol. Wygląda więc na to, że uczestnicy rynku walutowego albo nie wierzą w gołębie nastawienie szefowej, albo ową gołębiość zdążyli zdyskontować po ostatniej zmianie retoryki w wykonaniu Maria Draghiego.
Złoty stabilizował się w środę wobec euro i dolara. RPP zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniła stóp. Wyraźnie silniejszy od naszej waluty był tylko bitcoin. Kryptowaluta zanotowała 15-proc. odbicie i po południu kosztowała 11 500 dol.