Większe bezpieczeństwo dzięki fuzji Orlenu z Lotosem

Nie ma wątpliwości, Orlen po przejęciu Lotosu, wzmocniony dzięki transakcji, będzie w stanie lepiej sprostać wyzwaniom, jakie czekają branżę paliwową w najbliższych latach – pisze poseł PiS.

PKN Orlen i Grupa Lotos to ścisła czołówka przedsiębiorstw w Polsce. W opublikowanej kilka dni temu XXI edycji Listy 500 dziennika „Rzeczpospolita" PKN Orlen z 109,71 mld zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, 9,14 mld zł EBIDTA oraz 5,51 mld zł zysku netto jest kolejny raz z rzędu największą i najbardziej dochodową firmą w Polsce. Z kolei Grupa Lotos, wykazując 30,12 mld zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, 2,17 mld zł EBIDTA i 1,59 mld zł zysku netto, zajmuje 5. miejsce w tym prestiżowym rankingu.

Nie ma się co dziwić, że planowany przez PKN Orlen zakup 53,18 proc. akcji Grupy Lotos od Skarbu Państwa i przejęcie nad nią kontroli skupia uwagę mediów, analityków, interesariuszy, jakimi są akcjonariusze czy klienci. U niektórych konkurentów budzi zastrzeżenia do dochowania zdrowych relacji rynkowych. Czy słusznie?

Transakcja będzie podlegać ścisłej kontroli. PKN Orlen kończy fazę prenotyfikacji wniosku w Komisji Europejskiej. Przejmie sprawę ze względu na wielkość obrotów i ponadkrajowy zasięg transakcji oraz będzie ją rozpatrywać Dyrektoriat ds. Konkurencji, a nie Urząd Ochrony...