Cel jest jeden – złoto
Takich mistrzostw Europy w męskiej siatkówce jeszcze nie było -– 24 zespoły, mecze w czterech krajach. Polacy mierzą wysoko, zaczynają w piątek z Estonią.
Turniej EuroVolley 2019 współorganizowany przez Belgię, Francję, Słowenię oraz Holandię rozpocznie się dzień wcześniej i potrwa aż do 29 września, gdy wielki finał odbędzie się w paryskiej Bercy. Kto zagra na parkiecie legendarnej hali? Na odpowiedź poczekamy ponad dwa tygodnie. Najpierw będą mecze w grupach, później faza play-off. Zespoły, które wejdą do strefy medalowej, mają zagwarantowane dwa spotkania. Przegrani w półfinałach (Lublana i Paryż) zagrają o brązowy medal, a zwycięzcy o tytuł mistrzów Europy. Oba mecze o medale odbędą się w Bercy.
Dwa lata temu, w mistrzostwach organizowanych przez Polskę, złoty medal zdobyli Rosjanie, wygrywając w Krakowie finał z Niemcami 3:2. Nasi siatkarze, choć grali przed własną publicznością, odpadli w barażu do ćwierćfinałów, pokonani przez Słowenię 3:0. W efekcie włoski trener Polaków Ferdinando De Giorgi stracił po turnieju pracę.
Cztery lata wcześniej, też w barażu do ćwierćfinałów EuroVolley, potknął się rodak i kolega De Giorgiego Andrea Anastasi. Po tej porażce stracił zaufanie władz Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Nieudane mistrzostwa Europy, prowadząc Polaków, mieli też Stephane Antiga (2015) i Raul Lozano (2007). Jedyny złoty medal polscy siatkarze zdobyli w 2009 roku w Izmirze, pod wodzą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta