Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zmiany poszły zbyt daleko

01 października 2019 | Rzecz o prawie | Tomasz Krawczyk

Nowi sędziowie i promująca ich neoKRS nie wykazują się niezbędną niezależnością.

W ostatnim czasie na łamach „Rz" pojawiło się kilka artykułów nowych sędziów SN wywodzących, że: TSUE nie ma legitymacji do oceny stopnia upolitycznienia neoKRS i że nowi sędziowie są niezależni (Marek Dobrowolski, „Sędzia SN: zarzuty dot. sędziów SN nie znajdują oparcia w rzeczywistości", „Pytania prejudycjalne zmierzają do wciągnięcia TSUE w polski spór ustrojowy poprzez ominięcie TK"), tudzież że u sąsiadów też są mankamenty procesów nominacyjnych (Antoni Bojańczyk „U sąsiadów nie jest idealnie"). Intencja publikacji była jasna: wykazać, że nominaci w SN orzekają legalnie, a kwestionowane przez rzecznika TSUE reformy PiS nie odbiegają od średniej UE i są konstytucyjne.

Manipulacja składami

Wypada wzruszyć ramionami, gdy sędzia SN powołuje się na ustrojową rolę TK, a gołym okiem widać manipulacje w wyznaczaniu składów i nadmierne uzależnienie polityczne tej instytucji od partii rządzącej. Zamiana w październiku 2015 r. sędziów wybranych przez Sejm VII kadencji na „własnych" sędziów (bez należytej podstawy i uzasadnienia prawnego, przy czym co do trzech również mimo legalności ich desygnacji przez poprzedni Sejm) była przejawem filozofii politycznej: kadry mają partii zapewnić przychylne wyrokowanie, nawet kosztem zastrzeżeń do ich legitymacji – co zresztą wspominał już w 2007 r. A. Lepper, gdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11472

Wydanie: 11472

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament