Staroświecki uścisk dłoni
Wojciech Kass jest poetą harmonii. Mowa jego jest prosta, jak proste może być powiedzenie przepraszam, wyznanie uczuć, pocieszenie w potrzebie. Jest jasna jak wschodzące słońce, z uwagą i niespiesznie, wpisujące w krąg widzialności kolejne istnienia. Jest cnotliwa, bo wie, że dobro jest oznaką dzielności, nie słabości. Nie odwraca się plecami do Mistrzów, nie zapomina o antenatach.
W „Objawach" autor uparcie przeciwstawia się modom, bo te przychodzą i mijają, tymczasem staroświecki uścisk dłoni wyraża więcej wdzięczności niż grzecznościowe, politycznie zorientowane, poprawne, słowa. Stoi po stronie tradycji, czyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
