Wybory i papugi
Na urodziny Lecha Wałęsy przyleciał Manari Ushigua, wódz i szaman zagrożonego ekwadorskiego plemienia Zaparo z Yasuni. Chodziło o niebezpieczeństwa, jakie niesie nasza cywilizacja – o zmiany klimatyczne. O tę tragedię, jaka odbywa się na naszych oczach i z naszej przyczyny. Żeby to się zmieniło, trzeba dokonać przemian w całym myśleniu o naszej fatalnej ingerencji w harmonię natury. Trzeba tę harmonię pielęgnować i radykalnie wycofywać się z ataku na przyrodę. I temu służyła też rozmowa z Manarim Ushiguą, wodzem plemienia ulegającego zagładzie. Coś mnie jednak w tym wodzu niepokoiło. Zostawmy to coś na koniec tekstu i wejdźmy na nasze pole, na którym miedza jest coraz bardziej nieprzekraczalna.
Jeszcze tydzień został do wyboru, którego dokonamy w sprawie ustroju naszego kraju. Nie ma co się przecież...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)