Technologiczna rewolucja na dużym ekranie
Cyfrowo odtwarzane postacie, komputerowo odmładzani, a nawet „przywracani" do życia aktorzy, czy sztuczna inteligencja odpowiadająca za obsadę filmu – współczesne kino zmienia się nie do poznania.
Ang Lee, uznany amerykański reżyser, który na koncie ma kolekcję Oscarów w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny („Przyczajony tygrys, ukryty smok") oraz za reżyserię („Tajemnica Brokeback Mountain" i „Życie Pi") szykuje kolejny hit. To „Gemini Man", film, który – choć premierę będzie miał pod koniec października – już budzi wiele emocji. Powód? Na ekranie obok postaci granej przez Willa Smitha, pojawi się jej całkowicie cyfrowy, choć młodszy klon.
Komputerowo generowane postaci to ostatnio jeden z popularniejszych chwytów, którym producenci chcą przyciągnąć widzów. Wystarczy wspomnieć o filmie Netflixa „Irlandczyk", który na ekranach pojawi się w listopadzie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta