Już nie tylko botoks, ale i mikroczipy trafiają pod skórę
Koniec z portfelami, kluczami i pinami. Implanty wszczepiane pod skórę mają nam ułatwić życie. Tak twierdzą ich zwolennicy. Przeciwnicy biją na alarm, że technologia nas odczłowieczy i sprawi, że zostaniemy poddani totalnej inwigilacji.
Dotychczas implanty wszczepiane ludziom miały charakter medyczny: zastępowały kości lub stawy, zęby i służyły do rekonstrukcji lub powiększania piersi albo pomagały walczyć z głuchotą bądź niedosłuchem, a wszczepiane do mózgu pomagały osobom z epilepsją. Teraz dzięki nowoczesnym implantom można znacznie więcej.
Winter Mraz, 31-letnia inżynier, w lewej dłoni ma wszczepiony mikroczip, który zastępuje jej klucz do drzwi. Nie musi się już martwić, że go zapomni lub zgubi. W prawej dłoni ma wszczepiony czip, który zastępuje jej wizytówkę, ale może służyć także jako miejsce do gromadzenia danych medycznych dostępnych natychmiast w razie nagłego wypadku zdrowotnego.
W jednym z palców Mraz ma wszczepiony magnes, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta