Pijany przymusowo poczeka na policję
Jeśli nietrzeźwy pracownik próbuje opuścić teren zakładu pracy samochodem, pracodawca ma prawo odebrać mu kluczyki do auta i zatrzymać go do czasu przyjazdu organów ścigania.
Powszechnie wiadomo, że pracodawca ma obowiązek nie dopuścić do pracy pracownika, który jest pod wpływem alkoholu. Obowiązek ten wynika wprost z przepisów, a mianowicie z art. 17 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 2137 ze zm.).
Praktyka pokazuje jednak, że sam fakt niedopuszczenia pracownika do pracy nie zawsze rozwiązuje wszystkie problemy, jakie wiążą się ze stawiennictwem do pracy pijanego podwładnego. Co bowiem zrobić w sytuacji, gdy pracownik nie chce czekać na przyjazd policji bądź stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa innych osób niezwiązanych z zakładem pracy? Jakie działania może podjąć pracodawca? Czy może „zatrzymać" pracownika do przyjazdu policji? Czy odmowa pozostania w firmie do tego czasu stanowi podstawę do rozwiązania umowy o pracę z pijanym?
Dwa rodzaje działań
Zagadnienie dotyczące działań, jakie może podjąć pracodawca w stosunku do pijanego pracownika, jest problematyczne. Należy je podzielić na dwie części, tj. na:
- działania, jakie pracodawca może podjąć wobec osoby pod wpływem alkoholu, która próbuje opuścić zakład pracy przed przyjazdem policji, oraz
- działania skierowane w stosunku do osoby, która będąc pod wpływem alkoholu nie tylko nie chce czekać na przyjazd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta