Warto, by politycy i przedsiębiorcy zaczęli słuchać głosu nauki
Kluczowym wyzwaniem jest zmniejszenie luki między deklarowanymi działaniami na rzecz klimatu a skalą niezbędną do zatrzymania wzrostu temperatury – mówi Maria Andrzejewska, dyrektor Centrum UNEP/GRID-Warszawa. Jeremi Jędrzejkowski
Jak ocenia pani przebieg realizacji celów zapisanych w raporcie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (Intergovernmental Panel on Climate Change, IPCC)?
Podejmowane działania nie są wystarczające. Wciąż jeszcze nie brak decydentów – niezależnie od tego, czy mówimy o szczeblu rządowym, lokalnym czy o biznesie – którym trudno zerwać z dotychczasowymi przyzwyczajeniami i wizjami rozwoju. Gdyby było inaczej, to – zgodnie ze apelami sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa – już dawno zapomnielibyśmy o pomysłach na budowę nowych elektrowni węglowych po roku 2020 i znacznie bardziej dynamicznie dokonywalibyśmy przesunięcia środków od subsydiowania paliw kopalnych do inwestycji na rzecz ludzi i środowiska.
Z drugiej strony jednak nadzieją napawają kolejne inicjatywy ogłaszane przez biznes, samorządy, a nawet wspólnoty wyznaniowe, deklarujące przechodzenie na czerpanie energii ze źródeł odnawialnych czy redukowanie własnych emisji gazów cieplarnianych w tempie zgodnym z paryskim porozumieniem klimatycznym....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta