Cyberpolisa na wypadek ataku
Straty przedsiębiorstwa po ataku hakerów mogą być bolesne. Takie ryzyko można jednak ubezpieczyć. Ewa Bednarz
Aż 97 proc. przedsiębiorstw korzysta z komputerów i internetu. Zdają też sobie sprawę z rosnącej liczby przestępstw popełnianych w sieci. Większość nie dba jednak o jej bezpieczeństwo i się nie ubezpiecza, mimo że straty i kary mogą być kosztowne.
26 proc. ich administratorów IT nie ma narzędzi do monitoringu łączy, z 8 proc. firm wyciekły dane w wyniku cyberprzestępstwa, a w 16 proc. przypadków stało się to z winy pracowników – przynajmniej tak wynika z badania administratorów IT „Władcy sieci – Wyzwania zarządzania i bezpieczeństwa IT w polskich organizacjach", przeprowadzonego przez firmę Axence. Taka niefrasobliwość może być kosztowna. We wrześniu Urząd Ochrony Danych Osobowych nałożył na Morele.net karę ponad 2,83 mln zł za wyciek danych 2,2 mln klientów sklepu. Wcześniej prezes UODO nałożył na administratora danych 943 tys. zł kary za niedopełnienie obowiązku informacyjnego wobec osób, których dane były przetwarzane.
Wyciek danych jest – obok możliwości zaimplantowania szkodliwego oprogramowania i ataków DoS i DDoS, czyli blokujących dostęp do sieci – jednym z najpoważniejszych niebezpieczeństw, zwłaszcza że może do niego dojść w wyniku nieumyślnych błędów. Kary to jednak niejedyny problem. Włamanie do systemu może pozbawić firmę przychodów, a więc i zysków nawet przez połowę miesiąca, co w skrajnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta