Świąteczny prezent na bogato
Mikołaj już niebawem, więc w sklepach z elektroniką, audio i sprzętami gospodarstwa domowego coraz większy ruch. natalia skwierawska
Kiedy pojawia się pytanie o wydłużoną gwarancję, często skuszeni opowieściami sprzedawcy o korzyściach wynikających z dodatkowego ubezpieczenia pozwalamy doliczyć ją sobie do rachunku. Czy ochrona, jaką dzięki temu dostajemy, jest dla nas korzystna i może zagwarantować nam spokój, kiedy sprzęt się zepsuje?
Więcej, niż daje producent
Każdy sprzęt zakupiony w sklepie objęty jest gwarancją producencką, która obejmuje głównie wady materiałowe i produkcyjne. Na zgłoszenie takiej reklamacji są dwa lata. Rozszerzona czy – jak kto woli – przedłużona gwarancja jest ubezpieczeniem. Produkt ten pozwala wydłużyć zwykłą gwarancję – na wypadek kradzieży, włamania, pożaru, zalania czy uszkodzenia mechanicznego – na kolejne dwa do pięciu lat. Umowę ubezpieczenia sprzętu klient podpisuje za pośrednictwem sklepu z towarzystwem ubezpieczeniowym. Nabywa tym samym niezależny produkt, za który sklep otrzymuje od ubezpieczyciela prowizję. Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta