Pakt dla Polski
Premier proponował porozumienie sił politycznych dla budowy Polski. Trudno wyobrazić sobie zgodę partii w kampanii prezydenckiej. Ale spowolnienie może zmusić do refleksji i sięgnięcia po umowę społeczną.
W październiku dochody państwa z VAT wzrosły tylko o 1,3 proc. r./r. w porównaniu z 6,3 proc. średnio w pierwszych dziesięciu miesiącach 2019 r. A potrzebne są miliardy na obiecane przed wyborami transfery socjalne. Niezależnie od tego, kto zostanie prezydentem, ponadbilionowy dług publiczny będzie groźnie wisiał nad Polską.
To właśnie niestabilna sytuacja finansowa skłoniła Hiszpanów do negocjowania przez partie, rząd, związki zawodowe i pracodawców tzw. paktu z Toledo w 1995 r. Wprowadził on zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych i emerytalnym oraz rynku pracy.
W 1987 r. podobny pakt uzgodnili Irlandczycy. Zmusił ich do tego dług krajowy, który sięgnął 125 proc. PKB, i 8-proc. deficyt budżetowy. Programme for National Recovery wdrożył reformy finansowe i nowy system podatkowy. Jego skuteczność sprawiła, że kolejne pakty stały się w Irlandii stałym elementem polityki społeczno-gospodarczej, instrumentem służącym utrzymaniu stałego rozwoju gospodarczego. Uzgadniano warunki pracy, stawki minimalnego wynagrodzenia, zakres inwestycji publicznych, politykę rodzinną i wobec cudzoziemców. Irlandia przeistoczyła się w potężnego tygrysa Europy.
Również Słoweńcy wybrali drogę paktowania rządu ze związkami i pracodawcami. Podpisali trójstronną umowę społeczną utrzymującą wzrost i dyscyplinę finansową, wprowadzającą podatki progresywne i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta