Ledwie dostatecznie
Zeus daje promil możliwości, jakie stwarzają współczesne niekomercyjne edytory tekstu.
Jakiś czas temu na łamach „Rzeczpospolitej" („Zwodniczy urok formularza") wyraziłem wątpliwość w sens ministerialnych planów wprowadzania nowego modelu uzasadnień wyroków karnych. Mimo zastrzeżeń części sędziów wzory jednak wprowadzono. Pojawiają się już kolejne uzasadnienia sporządzane w tej formie. Pierwsze oceny dalekie są od entuzjazmu. Ministerstwo Sprawiedliwości dostarczyło sędziom formularze w dwóch wariantach. Możliwe jest skorzystanie z dostępnego na ministerialnej stronie programu Zeus albo z gotowych szablonów (dla pięciu podstawowych rodzajów uzasadnień). Program miał pozwalać na wygenerowanie wydruku pisemnych motywów rozstrzygnięcia. Kontakt z pierwotnie udostępnioną wersją zrodził we mnie mordercze przemyślenia o tym, jak mogłyby się potoczyć losy autorów programu, gdyby mieli akurat pecha wpaść w moje ręce.
Krzaczki na wydruku
Po sporządzeniu obszernego uzasadnienia okazało się bowiem, że... wydruk nie jest możliwy. Program generował wyłącznie plik *.docx, w którym zamiast tekstu pojawiały się tzw. krzaczki (!). Według sądowych informatyków problem nie dotyczył wyłącznie mojego komputera. Miał szerszy wymiar. Ostatecznie został usunięty w kolejnej wersji programu. Ręczne przekopiowanie wszystkich wypełnionych rubryk z programu Zeus...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta