PKS-y wciąż padają, górą pociągi
Powołanie Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych w maju zeszłego roku nie zatrzymało likwidacji PKS-ów, z których część to aktywa państwowe.
Rządowa pomoc, mająca wskrzesić PKS-y, nie spełnia oczekiwań. Poziom wykorzystania Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych jest znikomy. Jeśli w 2019 r. łączny limit funduszy wynosił 300 mln zł, to wykorzystano z niego zaledwie 18 mln zł. W tym roku ma być niewiele lepiej. Według danych branżowej firmy analitycznej JMK Analizy Rynku Transportowego, z puli 800 mln zł samorządy wykorzystają ok. 60 mln zł.
Fundusz na wybory
Z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych dofinansowywane ma być przywracanie lokalnych połączeń autobusowych. Wsparcie powinno obejmować linie komunikacyjne niefunkcjonujące od co najmniej trzech miesięcy przed wejściem w życie ustawy. Umowa o świadczenie na nich usług publicznego transportu zbiorowego ma być zawarta po wejściu przepisów w życie.
Zdaniem analityków rynku słabe zainteresowanie funduszem ma wynikać z jego niedopracowania: tworzony był zbyt szybko, pod wybory samorządowe.
Jest także finansowo niedoszacowany – stawka dopłaty wynosi 1 zł za przejechanie kilometra wobec rynkowego poziomu 4–7 zł za kilometr. Problemem jest także brak rozwiązań długoterminowych. Umowy przewozowe są podpisywane na rok. A to skutecznie eliminuje możliwość zakupu nowych i ekologicznych pojazdów, co z kolei uniemożliwia poprawienie atrakcyjności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta