Pana nie obsługujemy
Sprawa utajnienia list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa staje się powoli symbolem klęski rewolucji forsowanej przez PiS w sądach.
Jeszcze w poniedziałek sędzia Juszczyszyn jechał w delegację do Warszawy, aby przejrzeć obywatelskie listy poparcia członków KRS. Sędziowskie już nie, gdyż inspektor ochrony danych osobowych zabronił, „bo RODO". Choć logiki w tym żadnej. Wyjazd nie był łatwy. Wcześniej zabronił go prezes macierzystego sądu Maciej Nawacki, członek nowej KRS. Juszczyszyn chciał m.in. sprawdzić, który z sędziów poparł także jego kandydaturę. Bo poparcie dla prezesa budzi „korytarzowe" kontrowersje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta