Niepokalanie poczęte ofiary
Wydawać by się mogło, że w narodzie przenikniętym chrześcijańską kulturą pewne refleksje nie powinny budzić zgorszenia. A jednak okazuje się, że prawda o grzechu pierworodnym nadal jest kwestionowana przez pewną część Polaków. I to tych najbardziej prawicowych.
Kilka dni temu na Twitterze wybuchł klasyczny shitstorm (tak, wiem, że istnieje polski, równie wulgarny, odpowiednik tego słowa, ale wolę się schować za angielszczyzną). Powód? Tweet, w którym napisałem, że „myśląc o Auschwitz, warto pamiętać, że to nie jest tak, że tylko oni, mityczni naziści, Niemcy byli do tego zdolni. My też jesteśmy. Dzisiaj i teraz. Wcale nie jesteśmy lepsi".
To proste zdanie, zawierające oczywistą z punktu widzenia antropologii chrześcijańskiej prawdę o tym, że wszyscy jesteśmy zdolni do potwornego zła, że postęp moralny nie istnieje, a ludzie wiedzą o sobie tyle, na ile są sprawdzeni, zostało zinterpretowane w kluczu politycznym i uznane za atak na Polskę i Polaków, za wybielanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta