Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lekcje z feminizmu w męskim świecie

01 lutego 2020 | Plus Minus | Rafał Glapiak
źródło: materiały prasowe

Równe ćwierć wieku od ostatniej kinowej adaptacji po książkę Louisy May Alcott sięga 36-letnia Greta Gerwig, aktorka i scenarzystka, całkiem niedawno debiutująca jako reżyserka filmem „Lady Bird" (2017). To już siódma wersja „Małych kobietek", nie licząc seriali, sztuk teatralnych, oper, a nawet japońskiej anime. Jednocześnie chyba pierwsza tak głęboko wyrażająca ideę przyświecającą autorce powieści. Od ostatniej adaptacji z 1994 r. zdążyło już dojrzeć całe pokolenie, nic więc dziwnego, iż Gerwig postanowiła wyjść mu naprzeciw, dokonując rewizji treści. Uwspółcześnia ją, nie rezygnując przy tym z XIX-wiecznego sztafażu.

Trwa wojna secesyjna. W niewielkim miasteczku w stanie Massachusetts, sympatyzującym z armią walczącej z Południem Unii, cztery siostry March – Meg (Emma Watson), Jo (Saoirse Ronan), Beth (Eliza Scanlen) oraz Amy (Florence Pugh) – żyją wraz z matką (Laura Dern) w domu ubogim, lecz bogatym w miłość i radość. Czekając na powrót ojca (Bob Odenkirk), który jest kapelanem na froncie, dziewczęta dorastają i zaczynają samodzielnie dbać o rodzinę.

To, w jaki sposób zaczyna się film, warunkuje jego dalszy odbiór. W pierwszej scenie, zupełnie inaczej niż w dotychczasowych ekranizacjach, dorosła już Jo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11572

Wydanie: 11572

Zamów abonament