KRS awansowała swoich
Mimo uchwały trzech izb SN, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, Rada przeprowadziła w piątek konkurs na wakaty do tej Izby.
Krajowa Rada Sądownictwa zajmowała się wyłonieniem sędziów do Izby Dyscyplinarnej SN. Do obsadzenia było sześć miejsc, które prezydent ogłosił w lipcu 2019 r.
W pierwszym głosowaniu wybrano pięciu kandydatów, w dogrywce – jednego. Dariusza Drajewicza poparło dziewięciu członków Rady, podobnie jak Rafała Puchalskiego. Do ID SN dostał się także: Jarosław Duś, prokurator PK, Andrzej Skowron, sędzia rejonowy, Jarosław Sobutko, radca prawny, oraz Mariusz Łodko, sędzia sądu apelacyjnego.
Drajewicz i Puchalski to sędziowie rejonowi zasiadający w obecnej KRS. Na wieść o ich zgłoszeniu do konkursu ostro zareagowało prezydium KRS. Wydało stanowisko, w którym dobitnie odniosło się do sytuacji. Sędziowie mieli wybrać: albo Rada, albo awansowanie do SN. Nie wybrali. Z konkursu wyszli zwycięsko. Obaj zapowiedzieli, że jeśli dostaną nominacje, odejdą z KRS.