Polska zgodziła się na neutralność klimatyczną
Nasza uwaga skupia się na tych źródłach energii, które służą ekorozwojowi. Gaz do nich nie należy, choć jest lepszy niż węgiel czy ropa – mówi Frans Timmermans, wiceszef Komisji Europejskiej ds. europejskiego zielonego ładu.
Dla niektórych krajów trudne może być osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 r. poprzez przejście od razu na energię odnawialną. Jaką rolę może odgrywać energia nuklearna i gaz w transformacji postulowanej przez europejski zielony ład?
Oczywiste, że na tym etapie pośrednim zarówno gaz naturalny, jak i LNG czy energia nuklearna będą odgrywały dużą rolę. Nie mam nic przeciwko energii nuklearnej, choć trzeba zauważyć, że staje się ona potwornie droga. Mam więc nadzieję, że państwa członkowskie przyjrzą się kosztom budowy elektrowni jądrowej i wtedy dokonają właściwego wyboru. Więc może zamiast inwestować w coś, co jest rozwiązaniem tymczasowym, warto wybrać technologie docelowe.
Mówi pan, że Komisja nie sprzeciwia się gazowi i atomowi jako źródłom energii w okresie przejściowym. Ale czym innym jest niesprzeciwianie się, a czym innym wsparcie finansowe. Czy polskie projekty gazowe mogą liczyć na środki unijne?
Rozmawiałem o tym z ministrem Kurtyką kilka dni temu w Brukseli i widzę, że w Polsce trwa głęboka analiza, jakich wyborów dokonać, jaki miks energetyczny ma być docelowy. Widzę też, że rośnie zainteresowanie fotowoltaiką. Jasne, że jeśli twoja energetyka opiera się w 80 proc. na węglu, to transformacja będzie dużo bardziej uciążliwa, niż gdybyś miał już teraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta